Ta radość, rozsadzająca duszę od środka, uśmiech na twarzy...
Wszystko nabiera barw i ostrości... nawet w szary, jesienny dzień.
Cały rok nauki, czasami bezsensownej, bo mimo chęci nic nie wychodzi. Po każdym przepracowanym tygodniu najchętniej wyjechałoby się gdzieś, aby odpocząć. Planowanie urlopu parę miesięcy przed, żeby wszystko było idealnie. Marzenia, aby wyjechać w końcu za granicę, w miejsce, które od lat chciałeś odwiedzić. Takie małe rzeczy sprawiają, że z chęcią będziemy chodzić do tej pracy/ szkoły/ na uczelnię aż do wakacji, żeby wtedy móc odpocząć w miejscu wymarzonym! Tak było i u mnie. Poleciałam na tydzień do Anglii! Moje marzenie spełnione, mam kilka świetnych zdjęć którymi chcę się z Wami podzielić, także oczekujcie na nie. Już niedługo zaczną się ukazywać ;)
Instagram: silenceonpictures
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz